Dąbrowa Górnicza wdrożyła pionierski układ badania jakości powietrza - za stosunkowo niewielkie pieniążki. Opiera się on dzięki 20 stacjach pomiarów stężeń pyłów wykorzystujących lasery, danych empirycznych z ogólnokrajowego monitoringu otoczenia oraz modelowaniu matematycznym. Samorząd nie chce jednak poprzestać na samym monitorowaniu klasy powietrza i zamierza refundować mieszkańcom wymianę źródeł ciepła na bardziej ekologiczne.
O obu inicjatywach poinformowano podczas wtorkowej konferencji prasowej w dąbrowskim magistracie. Wedle lokalnych władz i korporacji, która opracowała system, to prawdopodobnie pierwsze tego typu rozwiązanie w polsce, an obok tym stosunkowo niedrogie – jego całkowity koszt z obsługą to 120 tys. zł.
Dąbrowa Górnicza innowacjami walczy ze smogiem
Dr Wojciech Rogala z przedsiębiorstwa Atmoterm, która wdrożyła system, wyjaśnił, że łączy mężczyzna informacje z wielu źródeł, czyli dane z detektorów laserowych mierzących poziom stężenia pyłu zawieszonego oraz kształtowania matematycznego, z uwzględnieniem amplitudy temperatury i wilgotności powietrza. Komplet tego połączone z jest wiadomościami z Państwowego Monitoringu Środowiska. Dzięki temu uzyskiwane informacje są bardzo wiarygodne – przekonywał.
Wcześniej wolno było podobne badania kierować, ale koszt był kilkanaście razy większy, w zależności z tym żadnego metropolie nie było na wówczas stać. (... ) Teraz w cenie jednego wyekwipowania można wykonać bardzo wiarygodne badania w wielu ilościach miasta.Rozmieszczenie czujników w wielu miejscach ma umożliwić urzędnikom podejmowanie działań zaradczych wtedy i w tych częściach miasta, dokąd efekt będzie największy. O korzystaniu z systemu powiedział na konferencji m. in. wiceprezydent Dąbrowy Górniczej Damian Rutkowski:
Chcemy przeciwdziałać zanieczyszczeniu powietrza, wcześniej reagować, aby móc żyć wygodnie. Pewne narzędzia chcieliśmy zaimplementować już teraz, nie czekać na systemowe działania, w które oczywiście liczymy.Sieć detektorów tworzono od listopada. Teraz urzędnicy mają dostęp do portalu z bieżącymi danymi z pomiarów. Niewykluczone, że wkrótce te informacje podczas rzeczywistym będą docierać także do mieszkańców, np. w postaci aplikacji na smartfony. System może być też rozbudowany.
Dr. Rogala przypomniał, że ekspozycja na duże zanieczyszczenie pyłem zawieszonym może być bardzo niebezpieczne dla stanu zdrowia i być porównywalne spośród paleniem tytoniu. - Takie zanieczyszczenie, jakie dzisiaj będą w Dąbrowie Górniczej albo w innych częściach Naszego kraju, odpowiada kilku wypalonym dzisiaj papierosom - powiedział.
Dąbrowa poważnie bierze się za smog
Samorząd nie poprzestaje na nowoczesnym monitoringu, ale chce też podjąć określone działania zaradcze. Na bliskiej sesji radni mają komentować projekt uchwały, dotyczącej walki z zanieczyszczeniem powietrza. Ma ona zachęcać mieszkańców do odwiedzenia wymiany pieców na nowocześniejsze, przyłączania się do sieci ciepłowniczej, korzystania z gazu, oleju opałowego, ogrzewania elektrycznego, pomp ciepła i kolektorów słonecznych. - W idea uchwały miasto będzie refundowało 100 proc. inwestycji do kwoty 8 tys. zł - powiedział wiceprezydent.
W ostatnich dniach przy związku z bardzo małą temperaturą i bezwietrzną pogodą w wielu miejscach państwie zanotowano znaczne, nawet wielokrotne przekroczenia stężeń szkodliwych kompozycji w powietrzu. Smog spowił śląskie miasta, przy których stężenia pyłów znamiennie przekroczyły stężenia alarmowe. Przy związku z trudną sprawą prezydent Rybnika zdecydował o zawieszeniu zajęć we wszystkich szkołach w tym miasteczku. W niektórych miastach np. w Warszawie wprowadzono sposobność darmowego korzystania z komunikacji miejskiej.